1864 - to najczęściej powtarzająca się data na fortyfikacjach miejskich Gdańska. Anielinki znajdują się między ulicą Cienistą (zjazd z Chełmu na Orunię) i ul. Zamiejską. W fosie z XIX wieku zbudowano dwukondygnacyjne galerie strzeleckie z przeciwgaleriami (połączone tunelami pod dnem fosy). Z szczytów twierdzy rozpościera się widok na (hist.) Wielkie Żuwały należące w latach 1920-1939 do Wolnego Miasta Gdańska.
Twierdza Anielinki wraz z Biskupią Górką i Grodziskiem należała do systemu umocnień obronnych Gdańska. Po pierwszej wojnie światowej na mocy Traktatu Wersalskiego Gdańsk został rozbrojony.
Twierdza Anielinki wraz z Biskupią Górką i Grodziskiem należała do systemu umocnień obronnych Gdańska. Po pierwszej wojnie światowej na mocy Traktatu Wersalskiego Gdańsk został rozbrojony.
Forty - Gdańsk Chełm ulica Anielinki.
Gdańsk Stary Chełm - Kolonia Anielinki. Forty napoleońskie z 19 wieku. Stare Szkoty Gdańsk.
W pobliżu tego fortyfikacji znajduje się Stary Cmentarz Żydowski przy ulicy Stoczniowców i Cmentarnej - Stary Chełm. Zobacz także: Grodzisko - Twierdzę Gdańsk.
* * *
Szaniec Jezuicki - opowiada Piotr Mazurek (iBedeker).
Szaniec Jezuicki - opowiada Piotr Mazurek (iBedeker).
keywords morfo: Anielki Jezuici Orunia Gdańsk fosa forty szaniec jezuicki XIX wiek
Mieszkania Gdańsk - linki do inwestycji trójmiejskich deweloperów
ciekawe miejsce, tylko dużo śmieci i można natrafić na grupki wyrostków
OdpowiedzUsuńCudnie:) Byłam tam zaledwie dwa razy, nie odważyłam się zejść z głównej uliczki prowadzącej pomiędzy działkami, a i tam miałam cykora. Taka piękna sprawa i się marnuje:( Pozdrawiam - iBedeker :)
OdpowiedzUsuńNa te forty kiedyś zupełnym przypadkiem się zabłąkałam, jeszcze jako gówniara. Pewnego dnia poszłam na spacer "przed siebie", jak to do dzisiaj mam w zwyczaju, i jako że znudziło mi się krążenie pomiędzy blokami na Jabłońskiego i Zamiejskiej, skręciłam w bok i znalazłam się na fortach. Miło w końcu się dowiedzieć czegoś o tym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iwona K.
Strasznie tam zarosło. Byłam tam w pobliżu w 2008 ale nie przyjemnie było obejść ten szaniec co my nazywaliśmy po prostu "Anieliką".Jako dziecko byłam tam jak stacjonowało tam wojsko niemieckie. Wtedy był tam most zwodzony a po prawej stronie stał niepasujący w otoczenie biały dom.W latach 1950 chodziliśmy sobie tam na spacer można dobrze było chodzić po całej górze i na dole i podziwiać widok na Orunię i Żuławy.Zaraz po wojnie brat mój z kolegami często tam bywali i jak on opowiadał ze poszli jakimś podziemnym korytarzem i wyszli pod kościołem św. Ignacego wejście było z fosy. ale nie wiem. Bardzo ładnie pan Panie Mazurek to opowiada i opisuje zawsze mnie interesowało co tam było.Z pozdrowieniami D. Sch.
OdpowiedzUsuńW latach 60 ubiegłego stulecia kiedy jeszcze mieszkałem w Gdańsku notabene na Oruni często z kolegami tam przebywaliśmy było super jak widzę dzisiaj jest to zarośnięte i zaniedbane kiedyś wędrowaliśmy tunelami można było przejść nawet pod Motławą.
OdpowiedzUsuń